Pokój nr 1 ; Miguel

Mia

-Chyba nie wiesz co potrafi Mia Colucci . -Uśmiechnęła się głupio .

Miguel

- Jestem ciekaw co zrobisz? Walniesz mnie poduszką?- zapytałem i zacząłem się śmiać. Jednocześnie podchodząc blisko niej.

Mia

Kopnęła go w czułe miejsce . I znów głupio się uśmiechnęła .

Miguel

Wtedy upadłem jak kamień na podłogę i spojrzałem z góry na nią.
- Jednak potrafisz się bronić ale ja także- powiedziałem podnosząc się i stając naprzeciwko niej. Złapałem ją za nadgarstki i popchnąłem na łózko. Po czym położyłem się na niej.
- I co teraz zrobisz?- spytałem trzymając ją za nadgarstki bardzo mocno.

Mia

-Puść mnie ! -Pisnęła . -Bo zacznę krzyczeć !

Miguel

- To krzycz proszę bardzo a ja powiem całej szkole jak wielka pani Colucci chciała mnie wykorzystać. Myślisz że nie uwierzą. Każdy lubi plotki więc uwierzą w to.

Mia

-Wątpię.Twoje słowo przeciwko mojemu,to raczej ja powiem że próbowałeś mnie zgwałcić .

Miguel

- Skoro chcesz to powiedzieć to niech to stanie się prawdę- powiedziałem z uśmieszkiem na twarzy. Po czym delikatnie ją pocałowałem w usta.

Mia

Nie odwzajemniła tylko napluła mu w twarz Laughing

.

Miguel

- A teraz wynoś się z mojego pokoju skoro tak mnie nie cierpisz- powiedziałem schodząc z niej a potem otworzyłem drzwi.
- Żegnam Cię- dałem znak by wyszła.

Mia

-Obym Cię więcej na oczy nie widziała . -Ruszyła w stronę drzwi .

Miguel

- Raczej to niemożliwe bo będziemy razem chodzili do klasy a teraz żegnam panią- powiedziałem i zamknąłem jej drzwi przed nosem.
Położyłem się na łóżko i nałożyłem na uszy słuchawki. Wziąłem do ręki książkę i zacząłem czytać.

Mia

Poszła wściekła do siebie .